Cherish - 16-10-2012 23:10:30

Omnomnomnom.
Nie bijcie xD Za pierwszym razem... napisałem coś w rodzaju bajki xD Czytałem baśnie braci Grimm i takie coś mi kurna wyszło, o, o o.... to jest głupie, wyśmiejecie mnie, ale co tam, luz, zniosę to xD (albo będę ryczeć w miśka). Powtórzenia są, bo są :< Dla mnie to jest cecha baśni i bajki, więc robiłem je umyślnie. Enjoy (or not) yourself!

Książę i dwóch Tutorów
("baśń", shonen-ai, 5+)



    Dawno, dawno temu, w pewnym wspaniałym, potężnym Królestwie panował wielki smutek, żal i cierpienie, po stracie bliskich, Królestwo bowiem niedawno zakończyło straszliwą wojnę. Ponure nastroje sprawiały, że Królestwo stawało się coraz bardziej niebezpieczne, kradzieże, rozboje i morderstwa zdarzały się coraz częściej, toteż, kiedy rozeszła się wieść, że Królowa zaszła w ciążę – zamek natychmiast zamknięto, odcięto od reszty świata.
I ten stan pozostał przez następne kilka lat.
    W tym czasie mały Książę zdążył przyjść już na ten świat i zaczął uczyć się wielu przydatnych rzeczy. Zaś kiedy Książę miał sześć lat, ujawnił się w nim dziwny, niespotykany talent – pewnego dnia, tak po prostu, przed wszystkimi na zamku zaczął śpiewać pieśń, której nikt, nigdy go nie uczył i choć był wciąż dzieckiem – jego głos leczył serca ludzi ze wszystkich negatywnych uczuć.
    Oprócz tego objawił też zdolności magiczne, także Król i Królowa, martwiąc się, że może mu się coś stać, postanowili oddać go pod opiekę najbardziej skrytych mieszkańców zamku – żyjącego już wiele wieków, potężnego Maga, który zachowywał swą młodość dzięki czarom i niegdyś okrutnego, bezlitosnego Smoka, którego ułaskawił Mag i nauczył przybierać postać jemu podobną.
    Mag i Smok niechętnie, jednak przystali na prośbę, żeby uczyć Księcia – i choć Książę został odcięty od rodziców, nie wahał się uciekać z zamku, by zobaczyć świat na zewnątrz i śpiewać wszystkim ludziom w Królestwie. Tak też zamieszki w Królestwie zaczęły się uspokajać, aż zamek został nareszcie otworzony.
    Zadowolony Książę przestał wtedy opuszczać swoje komnaty i jeszcze pilniej niż wcześniej, uczył się kontrolować swoją Moc z Magiem, jak i poznawał sekretne zaklęcia dzięki Smokowi. I z każdym dniem Książę stawał się coraz starszy, mądrzejszy i piękniejszy.
    W końcu, gdy Książę osiągnął wiek młodzieńczy trzynastu lat, wszedł do komnat Maga i Smoka, znowu piękniejszy niż dnia poprzedniego. Smok i Mag spojrzeli na niego jednocześnie, jak i jednocześnie zakochali się w urodzie Księcia. Od tego momentu ich wspólnie spędzany czas stał się chłodniejszy, dziwniejszy, jak ich powoli otaczany wieńcem kłamstw.
    Książę zauważył, że coś jest nie tak, próbował dowiedzieć się co, lecz ani Smok, ani Mag nie chcieli mu nic powiedzieć, więc zapłakał. Oboje mężczyzn ogarnął tak ogromny żal, że zaraz wyznali mu swoje uczucia, jednak Książę nie zdążył wypowiedzieć nawet słowa, gdy pokłócili się między sobą o to, kto byłby dla Księcia lepszy.
    Zaczęli ze sobą walczyć. Destrukcyjna siła potężnej mocy Smoka i Maga powodowała trzęsienie się ziemi i ogromne szkody w Królestwie. Do Komnat wpadł wściekły Król, przerwał ich pojedynek i kazał tłumaczyć się ze swojego zachowania. Gdy wyznali, o co chodzi, Król powiedział, że tylko jeden z nich może dostać rękę Księcia, a o tym miał zadecydować sam Książę i tak też polecił.
    Książę był zdziwiony decyzją swojego ojca. Przez długi, długi czas stał w ciszy i przyglądał się to Smokowi, to Magowi na przemian. Nie wiedział, którego wybrać, także odmówił podjęcia decyzji. Wściekły Smok ponownie zaatakował Maga. Pojedynek miał zacząć się na nowo, lecz Książę znowu zapłakał, wywołując we wszystkich zebranych ogromny smutek, otworzył bramę do innego świata i zniknął w jej wnętrzu.
    Rozwścieczony ucieczką syna, Król obwinił o wszystko Smoka i Maga. Powiedział, że wysyła ich na wygnanie i jeśli powrócą do Królestwa, czeka ich śmierć, chyba, że sprowadzą z powrotem Księcia. Lecz może to zrobić tylko jeden z nich i ten, któremu się to uda, nie tylko zostanie ułaskawiony, ale też dostanie rękę Księcia.
    Smok i Mag w desperacji wyruszyli niemal natychmiast do innych światów, żeby znaleźć Księcia, zaś Król zwołał swoją naczelną Gwardię, której przewodziła, w zbroi o kolorze krwi, Paladynka. Rozkazał jej również odnaleźć Księcia i ściągnąć go choćby siłą, a w wypadku spotkania Maga lub Smoka ma prawo ich zabić.
    Od tamtego wydarzenia minęło wiele, wiele lat, Smok, Mag i Paladynka przemierzyli tysiące światów, lecz Księcia nikt, nigdy już nie widział.

Carolinee - 16-10-2012 23:15:46

Bić? Kootuś, niechże kto spróbuje... *zaciera łapki*
Jakby co, służę za podusię, k~?
Uhum... Podobało mi się. Takie nawet pozytywne i wywołało uśmiech na mej twarzyczce, ładnie~
Końcówka w szczególności mi się podobała. :33

Marqueree - 16-10-2012 23:17:18

Oj, jaki rating XD
Bajeczka nawet fajna, ale jak sam zaznaczyłeś - bardziej dla dzieci. Brakuje mi krwi o.o

Khaazara - 16-10-2012 23:23:29

Cher.... Nie żeby coś, ale nie pisz więcej bajek xD Bo tworzysz interesującą koncepcję i aż żal patrzeć, jak ona sobie ginie jako taka całkiem podstawowa bajka. Ogólnie wygląda to bardziej na zarys historii (może dlatego, że od braci Grimm  wole jednak bardziej rozbudowane literacko baśnie Andersena?) niż faktyczna treść. Zapewne gdybyś to wyjął z ram typowej opowiastki dla dzieci, wyszłoby z tego coś ciekawego. Ogólnie historia nieplanowanie ma szansę rozwoju i chciałabym zobaczyć jej rozbudowaną wersję. Opowiedzianą normalnie lub też będącą elementem innej historii (np. ciekawa byłaby koncepcja tego, że ktoś opowiada to np. przy ognisku. Tak wiem, szaleję ostatnią z kompozycją szkatułkową, moja wina). Szczegółów czepiać się nie będę, nie chce mi się xD

www.akademia-zpn.pun.pl